nominacje

Alternatywnie - Branding dla Szczecińskiej Kawiarni

Kamila Ochenkowska

Branding dla kawiarni Alternatywnie to okazja na stworzenie czegoś zupełnie odmiennego na rynku kawiarnianym. Cała identyfikacja wizualna została oparta na customowych literach, które były tworzone w oparciu o owalne kształty - geometryczne skojarzenie z ziarenkami kawy. Dzięki temu charakterny, oryginalny oraz konkretny krój stał się bazą dla pozostałych elementów. W wyniku multiplikacji poszczególnych liter logotypu jesteśmy w stanie stworzyć moduły, które przy kolejnych powieleniach lub zestawieniach ze sobą są w stanie tworzyć niezliczone kompozycje możliwe do wykorzystania przy materiałach tworzonych przez Alternatywnie. Multiplikacje liternicze mają swoje zastosowanie również w przypadku opakowań. Na każdym z nich znajduje się znak utworzony 
z jednej, pierwszej litery z nazwy danej kawy.

#Idea 

AUF Studio

Markiewicz Studio

Nazwę marki AUF tworzą trzy litery, będące skrótem od Architektura, Urbanistyka i Forma. Nazwa sama w swojej formie i brzmieniu jest mocna i wyrazista. Dlatego zdecydowaliśmy, że znak AUF będzie integralną i elastyczną częścia większego systemu. Jej prosta forma będzie punktem wyjścia dla kształtowania wizerunku marki. Znak AUF to litery „A”, „U” i „F” wpisane w podstawowe formy jakimi są kwadrat i koło. Relacje zachodzące między tymi poszczególnymi elementami to nawiązanie do przestrzeni, uporządkowania oraz kontekstu projektowego. Prosta forma znaku pozwala na szerokie zastosowanie jego przekształceń bez straty dla jego integralności oraz czytelności. Język wizualny marki składa się z uproszczonych elementów. Obojemuje spłaszczoną typografię, zredukowaną palety kolorów, grupę ikon będących pochodnymi logo, oraz proste schematy kompozycyjne. To co zapewnia unikalność, to dynamika oraz zmienność układu i relacji tych elementów w systemie. Znak „płynie” po siatce w różnych kompozycjach. Dzięki ściśle zdefiniowanym założeniom systemowym i precyzyjnej siatce layoutu, możemy budować coraz bardziej interesujące i angażujące warianty kompozycji. Podstawowe formy elmentów systemu mają możliwość płynne przenikania od 2D do 3D, komunikując przez to kluczowy moment w projektowaniu kiedy to projekt przechodzi w realizację, a także myślenie przestrzenne, grę formą oraz wizję charakterystyczną dla właścicieli marki. Na koniec język wizualny marki AUF jest również silnym nawiązaniem i hołdem dla modernizmu i idei Bauhausu, które położyły fundamenty współczesnej architektury. Strona internetowa AUF studio jest obecnie na etapie implementacji. Elementy procesu projektowego można zobaczyć tutaj: https://www.instagram.com/p/CxFo3gIIthX/?img_index=1 Zakres projektu: Analiza i strategia, Logo, System Identyfikacji Wizualnej, Animacje, Materiały Drukowane, Strona Internetowa, Social Media

#Idea 

Grafika zwycięzcy

Bronisław Zelek. W Zaklętej krainie liter

Małgorzata Bartosik

Projekt publikacji zrodził się z miłości do liter, którą mam w sobie ja oraz miał bohater mojej książki, Bronisław Zelek. Kiedy po raz pierwszy zobaczyłam jego plakat do filmu "Ptaki" byłam absolutnie zachwycona! Po krótkim researchu okazało się, że Zelek projektował nie tylko plakaty, ale również kroje pisma, używane przez projektantów z całego świata już od lat 70. Kiedy odwiedziłam pracownię Zelka w Dolnej Austrii, odkryłam, że eksperymentował z literą także w malarstwie. Cykl obrazów "Ptaki" nawiązywał do plakatu, który opublikował lata temu nie tylko tytułem, ale również formą. Ostatnią dziedziną, w której Zelek operował literą, choć w nieco innym wymiarze, jest utwór "Zapach tajgi", będący wspomnieniem dzieciństwa spędzonego na Syberii. Moja ogromna pasja do typografii i dokonania zawodowe artysty stały się więc inspiracją do pracy nad książką. Częścią moich badań była wizyta nie tylko w Ybbsitz, ale i w Wiedniu, gdzie artysta żył i tworzył przez 40 lat, ale także w Ośrodku Wypoczynkowym Relaks na Wyspie Sobieszewskiej, gdzie szyldy wykonane są z użyciem kroju New Zelek. Często spotykałam też "Zelki" podczas moich podróży - były niemal wszędzie! Kiedy napisałam tekst i zebrałam materiał fotograficzny, zdecydowałam się wydać książkę sama, a środki na jej wydanie zebrać podczas przedsprzedażowej kampanii na Kickstarterze. Przez cały luty prowadziłam kampanię na Instagramie, podczas której odbiorcy mogli dowiedzieć się więcej o Bronisławie Zelku i jego projektach. Kampania była opatrzona tagiem #Zelek2023, którym odbiorcy mogli oznaczać posiadane lub napotykane Zelki, dzięki czemu zyskałam dużo dodatkowych materiałów do mojej książki. Kampania na Kickstarterze wystartowała w marcu 2023. Dzień po jej wystartowaniu została wyróżniona przez Kickstarter jako "Project We Love". Poprowadziłam obszerną kampanię w social mediach, moje posty i artykuły ukazywały się i były udostępniane przez osoby i instytucje nie tylko z Polski, ale i z całego świata, m.in. GrafMag, magazyn Usta, magazyn WhiteMAD, Slanted, Label Magazine, magazyn Formy czy ASP w Warszawie. Po 31 dniach udało się osiągnąć 103% celu, mój projekt wsparło 285 osób z 17 krajów. Po dwóch miesiącach pracy nad redakcją, tłumaczeniem oraz projektem i składem publikacji, książka trafiła do druku, a w czerwcu trzymałam już w ręku gotowy produkt, czyli 256 stron bogato ilustrowanej, polsko-angielskiej publikacji o wspaniałym polskim artyście. Publikacji towarzyszyły materiały dodatkowe związane z osobą artysty: torba z użyciem zdigitalizowanego przez szwajcarskiego projektanta, Jeremia Adatte, kroki Zelek Black; przypinka będąca literą Oslash z użyciem kroju Zelek Shadline, zdigitalizowanego przez tego samego artystę; zakładki z cyframi z pięciu krojów zaprojektowanych przez Zelka, pocztówki z odwiedzonych przeze mnie miejsc, w których użyty został krój New Zelek; wydruk ręcznego składu metalową czcionką nawiązujący do plakatu „Ptaki”, autorstwa Roberta Sawy z Domu Słów w Lublinie oraz linoryt pokazujący różnice w literach z kroju pisma New Zelek, używanych w różnych miejscach na świecie na przestrzeni kilkudziesięciu lat, autorstwa Marcin Motyw. Niezwykle pozytywny odbiór, z jakim spotkałam się po wysyłce do wspierających, utwierdził mnie w przekonaniu, że projekt jest ważny i potrzebny oraz wynagrodził mi wysiłek, który włożyłam w prawie trzyletnią pracę nad projektem.

#Idea 

Cafe Sztosy LP

Mamastudio

HZagrać kawkę w radiu to trzeba wiedzieć jak, Kampus wiedział jak i po raz kolejny zagraliśmy Cafe Sztosy razem. To rzecz jasna kawa, ale tym razem poszliśmy nawet nie o krok dalej, tylko na całość. Dlaczego to LP? Po pierwsze – tak naprawdę, to kawa, ale jest tak wydana, że opakowanie nawiązuje do winyli i wyróżnia się. Bardzo. Po drugie – zagra dłużej niż każdy nasz singiel, bo kawy jest tu o 50g więcej niż w poprzednich wspólnych produktach. Radio Kampus i HAYB chcieli żeby oprawa graficzna odwoływała się do natury, była słoneczna (z racji momentu premiery). Jeśli chodzi o oprawę graficzną stwierdziłem, że mimo, że to kawa to okładka powinna wyglądać tak jak okładka nowej płyty zespołu, w którą chciałbyś kliknąć na Spotify. Stworzyliśmy postacie słoneczek, fikcyjny band (w końcu w stworzenie produktu było zaangażowane kilka osób) który stoi na tle tropikalnego lasu. Sama forma graficzna slońca pozwoliła nam potem pociągnąć motyw graficzny na posty sponsorowane i czołówki do filmów. A właśnie - całości projektu towarzyszyło 6 odcinków miniserialu, który pokazywał proces od cuppingu, przez palenie kawy, design opakowania, pakowanie aż po zaparzenie finalnego produktu. Jeden z nich załączamy jako link do projektu resztę można obejrzeć na socialach Radia Kampus oraz Hayb. Nikt przed nami nie stworzył takiego produktu. Przez cross obu marek i formę wydania był to fajny motyw do ogrywania promocyjnie w SoMe. Na półce obok innych kaw produkt się BARDZO wyróżniał i klienci pytali o niego zainteresowani nietypową formą. A i ważna rzecz - muzyka. Dla tych, którzy kupili Cafe Sztosy LP w środku znajdował się QR kod prowadzący do eksluzywnego miksu nagranego przez Basy Tropikalne.

#Idea 

Font Samosia inspirowany nowohuckimi neonami

Anna Zabdyrska

Font Samosia inspirowany nowohuckimi neonami Samosia to krój pisma zainspirowany neonami znanymi z budynku potocznie w Nowej Hucie zwanego Helikopterem. Na krawędzi pawilonu handlowego pod adresem Centrum D 7 w Nowej Hucie w latach 60. i 70. ubiegłego wieku zrealizowano wiele różnych neonów, w tym dla sklepu „Samosia” czy ciastkarni „Bambo”. Autorką tych neonów była Anna Pawlak-Suchowiak. Litery miały unikalny, nowohucki kształt. Nie były odzwierciedleniem znaku handlowego jak neon „Jubiler” przy pl. Centralnym, nie korzystały z liter, które można było spotkać we wzornikach literniczych. Autorka nadała literom cechy swojego pisma ręcznego. Neony te chętnie uwieczniane były przez fotografów dokumentujących nowoczesną dzielnicę i dzięki temu często pojawiają się, gdy przywoływany jest temat nowohuckich neonów. Krój pisma Samosia to współczesna pisanka, dostępna jako font variable, a więc posiadający różne odmiany – od light do black. Litery połączone są ze sobą tak, jak to często projektowane było w przypadku neonów wykorzystujących pisma odręczne. Posiada liczne wersje alternatywne znaków, pozwalające zachować płynność składu. Krój jest nowoczesną interpretacją oryginalnych neonów. Font Samosia powstał w ramach projektu „Nowohucki szlak neonów”, który był realizowany przez Ośrodek Kultury Norwida w 2022 roku. Krój pisma zaprojektowany został przez Dominikę Langosz, pod opieką artystyczną Anny Zabdyrskiej. Font jest dostępny do pobrania za darmo na stronie Ośrodka Kultury Norwida.

#Idea 

Moja matka moja córka

Joanna Tyborowska

„Moja matka moja córka” to wydawnictwo zawierające zbiór wywiadów, którego centralnym tematem są relacje matek i córek, a także ich społeczne i kulturowe role przekładające się na uprawianą przez nie sztukę. W projekcie książki wykorzystano nić, jako symbol więzi, która łączy kobiety na całe życie, ale potrafi również je ograniczać. Perforacja na okładce pozwala na wyhaftowanie książki według jednego z kilkunastu wzorów. Każdy wzór, dedykowany dla poszczególnych artystek, rozpoczyna z nimi wywiad. Igła i nić do haftu, schowane są w tylnim skrzydełku książki. Rękodzieło to, jest również ważne jako odniesienie do dwóch stron macierzyństwa. Podczas gdy na awersie znajdujemy idealny obrazek, rewers haftu często kryje kręte drogi nitki i nieporządek. Układ typograficzny, z wyraźnymi wypuszczonymi linijki tekstu i podkreśleniami w dialogach, również nawiązuje do wyszywania. Intensywny turkus w całej publikacji to świadome odejście od tonacji beżu i różu, powszechnie wykorzystywanych do przedstawienia tematu macierzyństwa. Złota okładka, symbolizująca sacrum macierzyństwa, ma tendencje do ścierania, która podczas użytkowania książki zaciera blask wydawnictwa. Format 168 x 238 mm, 240 str., nakład 200 egz.

#Idea 

Grafika zwycięzcy

MUZEUM NARODOWE W GDAŃSKU / rebranding (Projekt Roku)

TOFU Studio

Po wielu latach jedna z najwybitniejszych polskich instytucji kultury – Muzeum Narodowe w Gdańsku – postanowiła otworzyć zupełnie nowy rozdział w swojej historii i przeprowadzić całkowitą metamorfozę wizualną. Jako kreatywny zespół byliśmy bardzo podekscytowani, że możemy być częścią tej zmiany. Nasz cel był zarówno prosty, jak i bardzo ambitny: stworzenie odpowiedniej tożsamości marki, która jest wysoce elastyczna i odporna na stale zmieniające się trendy. Idea „okna na świat sztuki” jest głównym pomysłem zarówno na sam znak, jak również cały system identyfikacji wizualnej Muzeum Narodowego w Gdańsku. Chcieliśmy koncepcyjnie identyfikację sprowadzić jedynie do narzędzia pokazującego bogate muzealne zbiory. Identyfikacja w założeniu miała nie być nadrzędnym elementem, jednak będąc bardzo elastyczną i dającą się swobodnie formować dzięki dosłownie kilku wyrazistym elementom miała budować rozpoznawalny wizerunek zróżnicowanej ofertowo instytucji kultury. Znak w przypadku naszego rozwiązania jest jedynie dopełnieniem pełnej identyfikacji. W założeniu i od początku znak oraz jego pochodne są jedynie dyskretnymi narzędziami, które podkreślają bogactwo zbiorów muzeum oraz zapraszają widzów do różnorodnego i wielowymiarowego świata sztuki. Całość identyfikacji ma bardzo elastyczny charakter, który ma podkreślać również indywidualność każdej z ekspozycji stałych, oddziałów, czy też wystaw czasowych. Ważnym elementem całości jest także to, iż identyfikacja daje dużą autonomię twórcom pracującym przy kolejnych projektach firmowanych przez Muzeum Narodowe w Gdańsku. Wszystkie oddziały Muzeum zostały zunifikowane w taki sposób, iż wszystkie działają na rzecz rozpoznawalności głównego brandu, czyli marki MUZEUM NARODOWEGO w GDAŃSKU. Identyfikacja mimo swojej elastyczności buduje jeden rozpoznawalny wizerunek gdańskiego Muzeum Narodowego przy zachowaniu dużej różnorodności każdego z projektów firmowanych przez tę instytucję. Projekt otrzymał już BRĄZ na European Design Awards w kategorii MOTION LOGO oraz uzyskał tytuł FINALISTY w kategorii Zintegrowana Identyfikacja Wizualna. Otrzymał także GRAND PRIX w Paryżu na DNA Paris Design Awards, gdzie przyznano naszej identyfikacji również zaszczytny tytuł: GRAPHIC DESIGN OF THE YEAR.

#Idea  #Forma  #Impakt społeczny  #Proj. przyjazne środowisku  #Proj. dla inst. publicznych  #Świeża krew 

Petr Yac "We Have Much More In Common Than What Divides Us"

Bartosz Szymkiewicz

Okładka płyty winylowej najnowszego albumu Petr’a Yac’a. Projekt okładki jest efektem próby graficznego przedstawienia muzyki, która jest minimalistyczna, ale pełna żywych niuansów. Tradycyjne techniki dubowe zastosowane przy produkcji albumu wprowadzają do muzyki dawkę nieprzewidywalności. Ta nieprzewidywalność i muzyczny minimalizm stały się punktem wyjścia dla koncepcji okładki. Treść briefu była otwarta. Pracując wcześniej zarówno z wytwórnią płytową, jak i z artystą, otrzymałem swobodę projektową. Elementem, który stał się kluczowy w procesie projektowania, była kwestia nadania okładkom unikalnego charakteru. Muzyka Petr’a jest niszowa, więc każda próba zachęcenia kupujących przedmiotem kolekcjonerskim była mile widziana. Korzystając z możliwości druku cyfrowego, zaprojektowałem okładkę, której każdy egzemplarz jest niepowtarzalny. Kompozycje na froncie okładki powstały przy użyciu autorskiego programu, który generował je losowo, na podstawie wcześniej ustalonych reguł. Każda kompozycja składa się z siedmiu prostokątów, które reprezentują konkretny utwór. Natomiast pole powierzchni każdego z nich odpowiada jego długości. O ich położeniu, kolejności i wariancie kształtu decydował losowo program. Żadna z wygenerowanych kompozycji nie została w żaden sposób zmodyfikowana. Co ciekawe, program zdecydowanie preferował umieszczenie prostokątów blisko siebie co stało się nieprzewidzianym nawiązaniem do tytułu albumu.

#Idea 

Poisonsweet — Gate 61

Victor Soma

Projekt opakowania płyty (okładka, środek, nadruk na nośniku) debiutanckiej płyty synthpopowego zespołu Poisonsweet "Gate 61". W postaci nieco podejrzanego i futurystycznego owoca zwizualizowało się credo tego polskiego zespołu — grać słodko i trująco zarazem. Portal do świata Poisonsweet — pułapka czy orzeźwienie?. Imaginacyjna otoczka wizualna, popsurrealistyczne wtręty, trochę estetyki vapor wave, wizualne metafory odnoszące się do treści piosenek. Data wydania: luty 2023.

#Idea 

Proud to be

Martyna Wędzicka-Obuchowicz

Na zaproszenie Converse stworzyłam okładkę oraz plakat "Proud to be" związany z miesiącem równości. Projekt miał łączyć ideę różnorodności i szerokiej gamy barw środowiska LGBTQ+. Okładka jest graficzną interpretacją ruchu flagi, wyboistej i "kwadratowej" niekiedy ścieżki zrozumienia siebie. Całość została dopełniona folią holograficzną w miejscu elipsy, dzięki temu użytkownik mógł zobazyć siebie w lustrze obok napisu "proud to be". Dodatkowo powstały dwie ilustracje, które nawiązywały językiem graficznym do powstałek okładki i były interpretacją artykułów.

#Idea 

Seven #prettyuglycollab

Martyna Wędzicka-Obuchowicz

#prettyuglycollab to oddolny projekt, w którym zapraszam zróżnicowanych stylem projektantów do stworzenia wspólnego projektu na zadany temat. Ostatnia edycja podejmowała temat Siedmiu Grzechów Głównych. Zaproszeni artyści i projektanci: Maciek Polak, Vera King, Eugenia Tynna, Alina Maria Rybacka, Karol Banach, Ada Zielińska i Bartek Bojarczuk otrzymali przygotowany przeze mnie layout, który wskazywał którą część plakatu mają do zaprojektowania a którą część ja. Dodatkowo każdy z nich dostał własny grzech do interpretacji. Podczas procesu nie konsultowaliśmy prac - celem było sprawdzenie jak różnie projektanci mogą pokazać temat. Na końcu prace zostały połączone w pojedyncze plakaty. Naszą kilkumiesięczną prace pokazaliśmy 4 listopada 2022 roku na wspólnej wystawie w Traffic Design w Gdyni.

#Idea 

Grafika nagrodzonego

Therapeutic Design Tools – autorskie narzędzie wspierające proces twórczy w obszarze dizajnu terapeutycznego

holistyk studio

Therapeutic Design Tools (TDT) to autorskie narzędzie wspierające proces twórczy w obszarze dizajnu terapeutycznego. Therapeutic Design Tools (TDT) to zbiór kart, które dopiero w rękach projektanta(-ki) nabierają odpowiedniego znaczenia – bo każdy projekt dotyczący aspektów terapeutycznych jest indywidualny i posiada własną strukturę części składowych. Zaproponowany model usystematyzowania procesu twórczego to ogólna analiza w postaci tzw. ścieżek projektowych, którą projektant(ka) może dowolnie rozwijać na poszczególnych etapach pracy. Narzędzie Therapeutic Design Tools (TDT) zostało opracowane, aby: – systemowo wspomóc proces twórczy w zakresie projektowania architektury wnętrz, produktów lub/i rozwiązań o charakterze terapeutycznym, – poprzez sugerowane narzędzia i działy pobudzać kreatywność projektanta(-ki), – określić, zweryfikować, uporządkować określone składowe (ścieżki, konteksty w procesie projektowym), – podpowiedzieć, naprowadzić na komponenty, synergicznie je łącząc lub/i modyfikując, – inspirować i wspomagać budowanie bazy do gromadzenia doświadczeń w zakresie projektowania o charakterze terapeutycznym, – „rozszyfrować” użytkownika(-czkę), czy przybliżyć istotę problemu projektowego. Therapeutic Design Tools (TDT) składa się z trzech działów, każdy z nich dotyczy konkretnego obszaru w procesie projektowym i opatrzony jest innym, identyfikującym go kolorem. Łącznie Therapeutic Design Tools (TDT) w wersji fizycznej to ponad 80 kart wspomagających proces twórczy w obszarze dizajnu terapeutycznego (karty wprowadzające, karty pracy, schematy, grafy, karty z sentencjami itd.) wraz z opakowaniem oraz trzema wzornikami uzupełniającymi merytorycznie narzędzie. Łącznie na potrzeby narzędzia zrealizowano: – 1 opakowanie główne, – 3 opakowania na wzorniki, – 5 kart informacyjnych (drukowanych dwustronnie), – 27 kartwprowadzających(drukowanychdwustronnie), – 33 karty pracy (drukowane dwustronnie), – 22 karty z cytatami, sentencjami oraz hasłami (drukowane dwustronnie), – 7 kart ze schematami (drukowanych dwustronnie), 9wzorównaklejek, – 220 karti nspiracji (wzorniki). Olga Kiedrowicz-Świtalska (holistyk studio) – pomysłodawczyni i główna projektantka Tomasz Piotr Świtalski (holistyk studio) – identyfikacja wizualna, przygotowanie do druku, wsparcie merytoryczne Teresa Otulak – dokumentacja fotograficzna, wsparcie merytoryczne Ewa Julianna Szostakowa – redakcja językowa tekstów Marcin Kiedrowicz – realizacja strony WWW projektu

#Idea 

Grafika zwycięzcy

TOFU STUDIO (Studio/Projektant Roku)

KIM JESTEŚMYJesteśmy wielokrotnie nagradzanym multidyscyplinarnym studiem specjalizującym się w brandingu i reklamie. Tworzymy całościowy wizerunek marki od strategii wizualnej, poprzez kreację graficzną i filmową, aż po finalną produkcję. Jesteśmy otwarci na niestandardowe rozwiązania, schodzimy z utartych szlaków. Wierzymy w projekty, które poruszają emocje, mają mocny pomysł i realizują swoje strategiczne cele.CO ROBIMY?POMYSŁaudyt marki | strategia marki | doradztwo w zakresie marki | creative direction | naming | copywriting PROJEKTbranding | art direction | ilustracje | opakowania | projekty stron internetowych | projektowanie systemów | projekty interaktywne RUCHprodukcje filmowe | animacje | explejnery | reklamy

#Idea  #Forma  #Impakt społeczny  #Proj. przyjazne środowisku  #Proj. dla inst. publicznych  #Świeża krew 

Wiersze Występujące

Martyna Wędzicka-Obuchowicz

Seria plakatów z dwunastoma wierszami, które zawisły w przestrzeni miasta Gdańska aby dotrzeć do jak największego grona przypadkowych odbiorców i mieszkańców. Z opisu wydarzenia: [..] przyszły osoby poetyckie, które mają na temat zadań wiersza inne zdanie. Z tych kilkunastu pokazanych na gdańskich ulicach w marcu 2023 przykładów wyłania się obraz nieco inny niż ten, do którego się przyzwyczailiśmy. Te wiersze nie wyznają cichych wątpliwości, nie separują się od tłumu, nie odżegnują się – one występują. Biorą na siebie nowe obowiązki. Szukają adekwatnego gestu, wpisują się w powszechne dyskursy, mają poglądy. Zaczęły szukać dla siebie nowej roli, zagranej wyraźnie przeciw czemuś, za czymś. Fakt, im są lepsze, tym mniej oczywiste dają rozwiązania. Niewiadome się po nich mnożą, ale niepewność świata to już nie wszystko, na co tym razem je stać. Nie boją się występować i wygląda na to, że będą występować coraz głośniej. Można to zabić śmiechem, zabronić tego uchwałą ku czci, ale nie widzieć, że coś się w tej sprawie zmieniło, nie warto. Bo znowu, chyba, idzie dla wiersza nowe. Stare niech tańczy z nim. Wybór wierszy: Marta Flakowicz-Szczyrba, Marcin Hamkało, Anna Łazar, Aleksandra Migdał, Marta Ołów / Tekst kuratorski: Marcin Hamkało / Projekt graficzny wystawy: Martyna Wędzicka-Obuchowicz

#Idea 

Dofinansowano ze środków Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego
w ramach programu „Rozwój Sektorów Kreatywnych”
Centrum Rozwoju Przemysłów Kreatwnych

MKiDN